To jedna z najwspanialszych wokalistek polskiego jazzu, dysponująca niesłychanie szeroką skalą głosu i równie niezwykłym podejściem do życia, królowa improwizacji i scatu. Ze względu na skalę głosu, porównywano ją do Ymy Sumac - peruwiańskiej śpiewaczki, mającej skalę 5-oktawową.
Swoboda i perfekcja intonacji oraz technika wokalna zyskały jej opinię artystki oryginalnej i kreatywnej.
Znana jest ze stosowania klasycznej techniki wokalnej zwanej scatem. Jest mistrzynią tego sposobu śpiewania, bardzo popularnego w jazzie, polegającego na naśladowaniu głosem dźwięków instrumentów.
Koncerty Urszuli Dudziak to mieszanka jazzowej wirtuozerii na najwyższym poziome z wokalną ekwilibrystyką, która jest absolutną domeną artystki.
1 grudnia 2020 Urszula Dudziak wykona podczas Koncertu Finałowego Festiwalu Hałda Jazz w Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu własne utwory, a także kompozycje Krzysztofa Komedy.
Profesjonalny debiut Urszuli Dudziak, jako piosenkarki, nastąpił w 1958, gdy została solistką zespołu Krzysztofa Komedy. Komeda przyprowadził do klubu Hybrydy młodziutką uczennicę, Ulę Dudziak. Był zachwycony jej wokalizami w stylu Elli Fitzgerald.
Ula nagrała wówczas, zupełnie dziś zapomnianą, kompozycję Komedy, do której tekst napisała Agnieszka Osiecka - "Nie jest źle":
Ładnie było nam, no to co?
Wszystko kończy się.
Teraz będzie mój każdy dzień.
Z gołą głową dziś, jeśli chcę,
mogę wyjść w deszcz.
Mówię z byle z kim, byle co.
palę, ile chcę,
nawet lubię mój pusty dom.
Idę, wracam. I nie jest źle..
W 1973 ukazał się w Niemczech album Michała Urbaniaka i Urszuli Dudziak "We'll Remember Komeda", z muzyką free-jazzową i fusion. W nagraniach wzięli udział m.in. Tomasz Stańko oraz węgierski gitarzysta jazzowy, Attila Zoller. Album jest bardziej znany jako "Tribute to Komeda" - pod takim tytułem został wydany w USA.